piątek, 6 września 2013

Year of silence, kids and drugs

Kiczowaty kicz kiczowatego kiczu nie przebije. No, i szkoda, że zasłaniają włosy tę ładną aplikację ze złota i mięty na bluzce (wtedy tłumaczyłoby to miętową kopertówkę). Kesza w przepychu, oups. Jestbeznadziejnieamen, a lalka ma twarz zamuła. Hm. Zupełnie jak ja.

- bluzka LE - spódnica Rio - kopertówka Voile - bransoletka Voile - buty LE - pasek Voile -

Tak się zastanawiam, czy być złośliwą i czekać, aż koleżanka po fachu tym razem zajmie się robieniem posta, czy może okazać litość (no, nie litość coś podobnego, blah) i sama to zrobić. A może ona się nie domyśli? :( Okay, teraz naprawdę jestem złośliwa.

Co u Was? Jak bardzo beznadziejnie jest w szkole?

U mnie jest całkiem beznadziejnie, jedynie modlić się o przewlekłą chorobę w październiku. 
Hej, btw, powinnam zrobić nową etykietę: żale by kesha077. HUH.
Idę odrabiać lekcje. ;-;


5 komentarzy: